Z komnaty snów: "List"

W tym śnie widzę, że z szafy która stoi w korytarzu frunie do mnie list. Nie jest to zwykły list, jest to biały rulon, na którym widnieją dziwne magiczne napisy i obrazki. Ten list frunie do mnie z niezwykłą szybkością, ale w tym śnie mam świadomość, że ten list jest od człowieka, który był dla mnie bardzo ważny. Na liście jest okienko, małe białe okienko. Otwieram je. Otwieram zarazem ten list i widzę, że w tym okienku leżą dwa małe kamyki: biały i niebieski. Pomyślałam sobie: muszę dokonać wyboru, muszę któryś wybrać – sytuacja jak w Matrixie, pomyślałam – już miałam dokonać wyboru i .... obudziłam się.

(Nea)