Z komnaty snów: "Do samego nieba"

Znajduję się w pomieszczeniu, gdzie jest wielkie okno. Podchodzę i otwieram je. Za oknem rozciąga się pole światła, z tego pola światła wynika promień, który mnie prześwietla. W tym momencie z dorosłej kobiety zamieniam się w małą dziewczynkę z kucykami. Następnie ta dziewczynka zamienia się w świetlistą małą postać. Jestem jakby utkana ze światła. Nagle na niebie pojawia się tęcza. Frunę w kierunku tej tęczy. Wchodzę po niej jak po moście i znikam w niebie.
(Alina)