Cytat-tygodnia

Cytat tygodnia 37/2011: "Joga – proces rozwoju nieosobowego"

'Jeśli więc joginowi czy jakiemuś człowiekowi Zachodu uda się obudzić kundalini, wówczas rusza proces rozwoju nieosobniczego, chociaż, rzecz jasna, może on wpłynąć na inny proces, proces ewolucji indywidualnej, z czym zresztą mamy do czynienia dość często i co wywiera na nas bardzo korzystny wpływ. Ale nie zawsze się tak dzieje. W tym wypadku dane jest nam raczej obserwować proces rozwoju nieosobniczego, z którymi w żadnym wypadku nie powinniśmy się utożsamiać. Jeśli zaczniemy to robić, wkrótce odczujemy bardzo nieprzyjemne skutki – pojawi się inflacja i znajdziemy się na rozdrożach.

Cytat tygodnia 36/2011: "Analiza symboli"

'Pan Rogers: Skąd pan wie, kiedy należy uwzględnić to, co wydarzyło się na płaszczyźnie świadomości, a kiedy nie? W sytuacji, gdy pojawiały się trzy postacie – jak w Makbecie czy w Fauście – wyjaśniając ten fakt, uwzględnił pan czynnik świadomości, aby otrzymać czwórkę. Ale w innych sytuacjach powstałaby z tego piątka. W Makbecie troje ludzi plus świadomość daje cztery; w wypadku omawianego snu, w którym widzimy czworo kurcząt, nie dodaje pan czynnika świadomości. Skąd pan wie, kiedy nalezy go włączyć do inerpretacji, a kiedy wykluczyć?

Cytat tygodnia 35/2011: "Aspekt niematerialny człowieka"

'W filozofii chińskiej mandala jest “calowym pólkiem calowego domu”. Powiada się, że dom oznacza nie podlegające rozkładowi ciało, a skonstruowanie mandali jest równoznaczne ze stworzeniem ciała niezniszczalnego. George Robert Stowe Mead napisał bardzo interesujące studium teorii, podług której człowiek, poza ciałem fizycznym, materialnym, posiada ciało subtelne na podobieństwo tchnienia. Gustave Geley stworzył na ten temat pełną teorię, nową psychologię, którą określa mianem système psychodynamique – cóż, nowe słowo na określenie dawnej sprawy, jak zresztą większość pojęć naukowych.

Cytat tygodnia 34/2011: "Analiza heksagramu 50 w I - CING"

'W księdze wyroczni Yijing znajduje się heksagram nr 50 pt. Ting. Kocioł ofiarny. Podług objaśnień prof. Richarda Wilhelma kocioł na trzech nogach oznacza w jodze technikę preparowania nowego człowieka. W kotle znajduje się coś bardzo dobrego – pokarm dla króla, sadło bażancie. Proszę bardzo, oto i kurczęta. Omawiana tu część marzenia sennego ma więc oznaczać, że centrum nie znajdujące się w „ja” nie istnieje samo z siebie – z jak największą pieczołowitością musi je stworzyć sam pacjent. W tekście dołączonym do heksagramu Ting.

Cytat tygodnia 33/2011: "Przeciwieństwa w życiu człowieka"

'W eposie o Gilgameszu znajdziemy ideę, podług której człowiek całkowity w dwóch trzecich jest boski, w jednej trzeciej – ludzki. Jest to człowiek bólu i radości, znający oba uczucia: radujący się pod niebiosa i śmiertelnie zasmucony. Gilgamesza opisuje się tam jako męża największej błogości i bezdennej rozpaczy, jako tego, który wznosi się na najwyższe szczyty i zstępuje w najgłębsze otchłanie. Idea życia spełnionego wiąże się z niesamowitymi wahaniami z góry na dół i z dołu do góry, od ekstrawersji do introwersji i z powrotem.

Cytat tygodnia 32/2011: "Spiralny rozwój psychiczny"

'Jedno z podstawowych praw ewolucji naturalnej polega na tym, że przebiega ona spiralnie, a do prawdziwego prawa natury dotrzeć można po przebyciu labiryntu. Człowiek, który odkrył matematykę spirali, żył w moim mieście rodzinnym. Na jego płycie nagrobnej znajduje się napis: „Zawsze przekształcając się w ten sam sposób, ciągle wstępuję”. Nasz rozwój psychiczny przebiega po spirali – co prawda zawsze docieramy do tego samego punktu, do którego doszliśmy już przedtem, ale nigdy nie jest on identyczny – leży on albo niżej, albo wyżej.

Cytat tygodnia 31/2011: "Tryb myślenia naturalnego"

'Nigdy nie namówimy kobiety do wyjawienia własnych myśli, tak samo jak nigdy nie namówimy mężczyzny do zdradzenia własnych uczuć. Przytaczanie przykładów z własnego życia zawsze wydaje się skrajnym ekshibicjonizmem. Jeśli o mnie chodzi, znam wiele tego rodzaju przykładów, ale – no właśnie – są one bardzo osobiste. Mogłoby się zdarzyć, że spotkacie daną osobę w towarzystwie, i co w tedy? Tryb myślenia naturalnego to coś bardzo bezpośredniego, dotyka to samego serca ludzkiego.

Cytat tygodnia 30/2011: "Pacjentka uwikłana w animusa"

'Pewna młoda kobieta, która zgłosiła się do mnie kilka dni temu, zaręczyła się – jest zakochana w swym wybranku, podobnie jak on jest zakochany w niej. Od czterech lat poddaje się analizie, pięć dni w tygodniu, z trzytygodniowa przerwą na urlop raz w roku. Zapytałem ją, dlaczego do diabła w końcu nie wyjdzie za mąż. Odparła, że najpierw musiałaby ukończyć analizę, że jest to warunek, który musi zostać spełniony. „A kto pani powiedział, że ma pani jakiekolwiek zobowiązania wobec analizy?” - zapytałem. „Zobowiązania to pani może mieć wobec życia!”. Ta młoda kobieta padła ofiarą analizy.

Cytat tygodnia 29/2011: "Nieświadomość – człowiek który ma milion lat."

'Nawet jeśli sądzimy, że jesteśmy sami i możemy czynić wszystko, co nam się podoba, nawet jeśli przeczymy istnieniu cienia, to i tak pojawia się reakcja wiecznego ducha, owego człowieka w nas, który ma milion lat. Nigdy nie jesteśmy całkiem sami, albowiem spoglądają na nas oczy wieków; a wtedy natychmiast spostrzegamy obecność pradawnej przeszłości i czujemy odpowiedzialność historyczną wobec wieków. Gdy tylko uczynimy cokolwiek przeciwko pradawnemu planowi, grzeszymy przeciwko odwiecznym prawom, prawdom uniwersalnym – wówczas nic już nie będzie się zgadzało.

Cytat tygodnia 28/2011: "Grzech – cień"

'Cały sens grzechu sprowadza się do tego, że go dźwigamy. Po co komu grzech, skoro można by go zaraz odrzucić? Kiedy dogłębnie poznamy nasze grzechy, przekonamy się, że musimy je dźwigać, musimy z nimi żyć, bo sami nimi jesteśmy. W przeciwnym razie zanegowalibyśmy istnienie naszego brata, naszego cienia, zaprzeczylibyśmy niedoskonałości w nas, która stale depcze nam po piętach i czyni wszystko, co wydaje się nam wstrętne, wszystko, do czego jesteśmy zbyt tchórzliwi lub za przyzwoici.

Pages